Siedem sowich piór
5+,  7+,  9+,  Książki

Siedem sowich piór – recenzja

Choroba nowotworowa dziecka to rzadki temat przewodni książek, zwłaszcza tych, skierowanych do dzieci. A jednak uważam, że ważne jest, by takie książki powstawały. Dzieci potrzebują, by ich problemy były zauważone. Chcą o nich rozmawiać, niejednokrotnie wprost, bez metafor czy omijania trudnych tematów. Często okazuje się, że to nam, dorosłym, brakuje odwagi do takiej rozmowy. Właśnie dlatego książki poruszające temat śmierci czy poważnej choroby dzieci są tak potrzebne! „Siedem sowich piór” Katarzyny Ryrych to opowieść o Wojtku, pacjencie oddziału onkologicznego. Jest to książka piękna, wzruszająca i naprawdę bardzo, ale to bardzo warta uwagi. Zajrzyjcie do niej razem z nami!

Wojtek od jakiegoś czasu przebywa na oddziale onkologicznym, na który trafił po z pozoru niegroźnym wypadku w czasie gry w piłkę. Kontuzjowane kolano zamiast goić się spuchło. A potem pojawił się guz. I to nie taki zwyczajny. Teraz Wojtek jest już po operacji, ale nadal większość czasu spędza w szpitalnym łóżku. Towarzyszą mu wszędobylskie rurki, kroplówki i monitory oraz koledzy z sali. Trzeba przyznać, że chłopcy dogadują się całkiem nieźle i mimo ciężkiej choroby starają się wspierać siebie nawzajem w trudniejszych chwilach. A tych jest niemało…

Gdy Wojtek po operacji mierzy się z zawrotami głowy i bólem, na szpitalnym parapecie pojawia się… sowa. I nie jest to zwykły ptak! W ciele przepięknej, szarej sowy skrywa się bowiem nie kto inny, tylko dziadek chłopca. Co wieczór zabiera on Wojtka w niezwykłe podróże, które pomagają chłopcu zapomnieć o cierpieniu i poznać samego siebie. Te magiczne chwile, ni to sny, ni marzenia, będą dla bohatera źródłem głębokich refleksji i bardzo dojrzałych przemyśleń. Zajrzyjcie koniecznie do książki „Siedem sowich piór” i poznajcie niezwykłe losy Wojtka i jego przyjaciół.

Siedem sowich piór
Siedem sowich piór recenzja
Czytelnicze Podwórko - recenzje książek dla dzieci

Katarzyna Ryrych stworzyła przepiękną książkę. Wojtek, będący jednocześnie głównym bohaterem i narratorem opowieści, wprost opowiada czytelnikom o chorobie, walce z nowotworem, a także śmierci. Dzieli się z odbiorcami swoimi przemyśleniami i przeżyciami, związanymi z pobytem w szpitalu. I muszę przyznać, że pomimo moich obaw, związanych z tą książką, jestem nią absolutnie zachwycona, gdyż jest to opowieść tak szczera i poruszająca, że nie można przejść obok niej obojętnie.

Pomimo że w historii Wojtka pojawia się wątek tajemniczych, pełnych magii i fantazji podróży z dziadkiem, to jednak jest to opowieść bardzo prawdziwa. Bo czy w chwilach trudnych nie zdarzało się Wam uciekać w świat własnych myśli czy wyobraźni? Cieszę się jednak, że ten magiczny akcent posłużył czemuś więcej, niż tylko ucieczce od cierpienia. Dla Wojtka przygody z dziadkiem będą niezwykłą podróżą w głąb siebie, dzięki czemu już nic nie będzie takie samo. Dzięki temu „Siedem sowich piór” jest nie tylko książką o niewyobrażalnie trudnej chorobie, ale także o dojrzewaniu, poznawaniu świata i samego siebie.

Książka „Siedem sowich piór” będzie lekturą odpowiednią dla dzieci od 6. roku życia, choć jestem zdania, że starsi czytelnicy (a także dorośli) także docenią piękno i niezwykłość tej lektury.

Siedem sowich piór recenzja
Siedem sowich piór recenzja
Siedem sowich piór recenzja
Siedem sowich piór recenzja
Metryczka:
  • autor – Katarzyna Ryrych
  • okładka – Ewa Beniak-Haremska
  • wydawnictwo – Literatura

Zapraszamy na Czytelnicze Podwórko! Znajdziesz nas również na Facebooku!
Czytelnicze Podwórko - recenzje książek dla dzieci

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *